Latynos, który był przetrzymywany w Guantanamo, opowiada o swoich przeżyciach: „Nie planuję już opuszczać swojego kraju”

Środki deportacyjne wobec nielegalnych imigrantów w Stanach Zjednoczonych zostały zaostrzone po objęciu urzędu przez nową administrację Donalda Trumpa.
Wśród osób dotkniętych tą sytuacją jest Kevin Rodríguez , obywatel Wenezueli, który przeszedł skomplikowaną procedurę, zanim został odesłany do swojego kraju.
Warunki w więzieniu Guantanamo Rodríguez opowiedział o swoich przeżyciach w wywiadzie dla Noticias Telemundo, gdzie zrelacjonował swój dwutygodniowy pobyt w więzieniu. „Kiedy przyjechaliśmy, były tam nawet pajęczyny. Cele te były w bardzo złym stanie i było oczywiste, że od dłuższego czasu nikt w nich nie przebywał. „Nawet tego nie posprzątali, były mrówki i nie było już nic do jedzenia” – powiedział.
Przestrzeń, w której przebywał, była mała. Został przetransportowany wraz ze 178 obywatelami Wenezueli samolotami wojskowymi do bazy morskiej Guantanamo na Kubie.
„Musieliśmy znosić zimno, jedzenie było naprawdę kiepskie i było go bardzo mało. Ostatnie tego dnia było o czwartej po południu. „Było o siódmej, ósmej, dziewiątej wieczorem, byliśmy bardzo głodni” – powiedział.
Jak twierdzi, w trakcie pobytu warunki te spowodowały utratę wagi około czterech kilogramów . Wspomniał również, że był świadkiem złego traktowania innych więźniów i że w ośrodku panują ścisłe zasady.
„Aby wziąć kąpiel, policja wyprowadzała nas co trzy dni i skuwała kajdankami. Następnie nas zbadali zanim poszliśmy się wykąpać. Kiedy wychodziliśmy, ponownie nas sprawdzili” – dodał.
Kim byli więźniowie w Guantanamo, według Rodrigueza? Po kilku dniach spędzonych w areszcie Rodríguez opisał profile osób, które z nim pozostały . „Byli ludzie, którzy w ogóle nie wjechali do Stanów Zjednoczonych, którzy nie mieli nawet tatuaży, ludzie, którzy tak naprawdę nie byli powiązani z żadnym gangiem i byli traktowani tak samo, traktowali nas wszystkich tak samo. „Byliśmy praktycznie dyskryminowani za to, że byliśmy Wenezuelczykami” – powiedział.
Informacje z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) wskazują, że spośród 178 Wenezuelczyków przebywających w bazie , 51 nie miało przeszłości kryminalnej, 126 miało przeszłość kryminalną, a pozostałych 80 zidentyfikowano jako domniemanych członków pociągu Aragua.
Podczas gdy Rodriguez zmagał się z tą sytuacją, jego rodzina również przeżywała chwile cierpienia. Na kilka dni przed wyjściem na wolność (15 lutego) jego ojciec, Nelson, wyraził swoje zaniepokojenie w wywiadzie dla Telemundo. „Proszę, pomóżcie mi, nie tylko mnie, ale także wszystkim ich rodzicom, wszystkim ich krewnym, którzy mają tam swoje dzieci, a którzy nic o nich nie wiedzą” – powiedział.
Rodriguez wrócił do Wenezueli Rodriguez został ostatecznie odesłany do swojego kraju. Jego rodzina oglądała w telewizji transmisję z wysiadania z samolotu w czwartek 20 lutego .
„Naprawdę nie planuję już opuszczać swojego kraju, ponieważ jestem prawdziwie zszokowany wszystkim, co mnie spotkało” – podsumował swoje przeżycia.
Trump nakazuje więzieniu Guantanamo przygotowanie się na przyjęcie nielegalnych imigrantów | Pogoda The Nation (Argentyna) / GDA
Więcej wiadomości w EL TIEMPO *Treść ta została przepisana przy pomocy sztucznej inteligencji, na podstawie informacji z La Nación i sprawdzona przez dziennikarza i redaktora.
eltiempo